Co robisz, gdy zbliżasz się do świętowania 30. rocznicy ślubu i wydaje się, że żaden z gości nie zna Twojego imienia? Odpowiedź: wyślij kartkę w twarz każdemu gościowi, dostarczając zaskakujący nowy album, który pachnie gazową unoszącą się elektroniką końca lat 90-tych.